Hindus w szafie!

   Hej, hej, hej Hindusy! Z tej okazji, że administratorka (czyt. ja, czyli Karpik) ma dzisiaj urodziny olewamy przesuwamy dzisiejszą aktualkę z 4 Lutego (data godna zapamiętania!) na 14 Lutego, czyli dzień dla desperacko zakochanych. 

      Dzisiejszy wpis będzie trochę o mnie, trochę o innych  i znowu trochę o mnie. Szczerze mówiąc ten czas zaczyna lecieć coraz szybciej, dopiero co pamiętam jak dostawałam dziwne internetowe prezenty i... no znowu je dostaję.
      W ogóle, z tej okazji, że dałam ciała i poniosła mnie dusza imprezowania, w ogóle biby na całego, Picollo i te sprawy, postanowiłam, że jakoś wam to zrekompensuję. Dostaniecie tyle rozdziałów na Walentynkową aktualkę ile będzie komentarzy pod tym postem. Tylko wiecie... bez przesady.
       Żadnych wiadomości systemowych, grupowych, kto odszedł i kto wrócił. To pojawi się dopiero 14 Lutego. Wrzućmy na luz (przynajmniej na ten tydzień) i bądźmy szczęśliwi!
        Ave.