sobota, 14 lutego 2015

Walentynkowy hindus

nigdy nie ufajcie odkurzaczom, nawet w walentynki.

    
 Hej, hej, tutaj Meb i robię dla was ukochaną, walentynkową aktualkę (najlepszą of course) Kompletnie nie mam pojęcia co tu napisać.
     Powinniście być z nas dumni, ogarnęliśmy w końcu projekty (ave Kura!) i mamy nowego hinduska  na pół etatu (ave Marcocchi!)
     ...No to chyba wszystko.
     Dobra, nie będę już przedłużać, trzymajcie czapterki!  

PS. Wszystkiego hindusowego wszystkim parom!

PPS. Tu Kura. Jak widzicie, w końcu udało nam się zakończyć Nekromantę (spięłam poślady) i jest kolejny rozdział Jacka. Miało być więcej, ale Karp miał milion rzeczy na głowie i dziś odsypia, a Meb jest dziś nieogarem i nie udało nam się dostarczyć Wam Leviatana. Lecz szykujcie się, bo w następnej aktualce będzie nie tylko Leviatan, ale i coś, czego dość dawno nie było (zgadujcie sobie, hehehe). Oprócz ogarniętych projektów możecie zobaczyć też, że ekipa została trochę odświeżona. I nas ubyło. Na dzień dzisiejszy jest nas strasznie mało, a projektów mamy od groma, więc zgła-szaj-cie się mi-gu-siem


Jack Frost


 Necromancer



3 komentarze:

  1. nie, nie, nie!! czemu Necromancer musiał się już skończyć ;-; Tak lubię tą mangę <3 Dzięki za przetłumaczenie jej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za Jacka Frosta i Necromancer...

    OdpowiedzUsuń