 |
| A tak czujemy się każdego dnia |
Hej, hej! Wiedźcie, że praca dla was jest pełna poświęceń. All prawie padła matryca w laptopie, a mój Dawid z Florencji stał się inwalidą. W dodatku podpisałyśmy cyrograf z diabłem na pełnym morzu, by uszczęśliwić serca niewinnych szczurów lądowych. Co to oznacza? Już wyjaśniam.
Pewnego pięknego wieczoru kapitan Karp zaczęła czytać Cheese in the Trap. Oburzyła się, bo ostatni rozdział wyszedł wieki temu. Sprawdziła więc czy może coś z tym zrobić. Drodzy państwo proszę o werble, bo tak oto nawiązujemy współpracę z czeluścią otchłani. Tak. Tak, chodzi o Helheim. Tak, następne rozdziały tego projektu ukażą się w następnym tygodniu.
Teraz uśmiechnijmy się i wesoło pomachajmy naszej korektorce Nheirei, która wróciła do korzeni. Aktualnie przeprowadza abordaże nad polskim morzem. Jesteśmy z niej dumni i mamy nadzieje, że wróci do nas z wielką ilością rumu.
Skromnie przypominam, że nadal szukamy edytorów i tłumaczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz