środa, 28 września 2016

#14 Szkorbut i lenistwo


Ahoj, szczury lądowe! Ogłaszam, że nasz statek został zainfekowany. I nie, nie jest to choroba, którą nazywamy życiem. Jednego edytora nam rozłożył szkorbut, a drugiego ogromna liczba stron do zrobienia. Dlatego przypominam, że piracka załoga wysyła listy gończe za majtkami, którzy umieją obsługiwać się nielegalnym photoshopem. Ci, którzy nie umieją też mogliby napisać. Ci od gimpa też.

Wiecie, że dzisiaj miał się pokazać tylko jeden rozdział? Nawet sporządziłam cyrograf, który na to zezwalał. Człowiek podpisał własną krwią, że zmyje z siebie hańbę w następnym tygodniu: 



 Cieszyłam się jak głupi do sera. Miałam wizję ogromnej, tłustej aktualki w następnym tygodniu... Miałam, bo następnego dnia dostałam to:


A z kurą to już w ogóle nie da się dogadać:


Łapcie dwa świeżusieńkie rozdziały czarodziejskiego cudeńka:

usunięte



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz