wat
To tylko taki obrazek, żebyście wiedzieli, że nie umarliśmy
PS. Karp jutro wrzuci tu ze dwa rozdziały czegoś. Wiem, bieda, ale co zrobić. :/
PS. Tu Karp.
Chciałabym wszystkim hindusom, którzy robią jeszcze w
pieluchy, życzyć dobrego abordażu testu gimnazjalnego. Kiedy oni będą
ostrzyć swoje ołówki ja będę wołać po Internetach:
Makaronie, gdzie
jesteś, bo tłumaczenie dennego romansu czeka, a ja mam
szkołę/lenia/malarię (niepotrzebne skreślić) i Cię potrzebuję!
Skrycie
też nie robię ostatnio nic poza pisaniem na ryzach papieru Ody do Makarona cz. Kiedy powrócisz na swe włości. Meb mi w tym pomaga chociaż jeszcze o tym nie wie. Meb jeśli właśnie teraz się o tym dowiedziałaś to bądź świadoma, że po kryjomu piszę też Odę do Meb cz. Kiedy kolejne tłumaczenie Leviathana, a nie test gimnazjalny.
Ogólnie wszystko z nami jest okej. Jesteśmy tylko chorzy na życie co bardzo utrudnia pracę i codzienne funkcjonowanie. Niestety, nie odnaleziono jeszcze żadnej szczepionki ani psychotropów na tę chorobę.
Chcę jeszcze z całego serca pozdrowić Astarotha, który wytrzymuje ciągle zmieniające się terminy i zapewne ucieszy się z lichej (lecz w końcu jakiejś) aktualki. Chcę jeszcze napisać, że OgarniętyCzłowiek też ma zaplanowany abordaż na test, który swą drogą mógłby przerazić sam Mordor, więc upamiętnijmy i jej ofiarę chwilą ciszy. Chcę również przypomnieć, że was lubimy tak samo jak nasze mangi.
Prawie bym zapomniała. Witamy na swoim pokładzie już od dłuższego czasu nowego tłumacza płci żeńskiej: Śmiechu. Śmiechu, dzięki borowi iglastemu, przynajmniej ty nie masz abordażu.
Dzięki!!
OdpowiedzUsuń:D jak kocha to poczeka :p
OdpowiedzUsuń