środa, 17 czerwca 2015

Tak macie się czuć po zobaczeniu tego posta.

   Uwaga kobiety i dzieci schowajcie swoje loli, bo Hindus przypływa i jest żądny niewinnej krwi nieletnich. 
   Ktoś mógłby powiedzieć, że to jeden z wielu naszych "come back", ale my przecież nigdy tak naprawdę nie odeszłyśmy. Po prostu trzymamy się zasady, że eleganckie kobiety powinny kilka minut spóźnić się na umówione spotkanie. Pokazujemy wtedy jakie jesteśmy biedne, bo najwidoczniej nie stać nas na zegarek. 
   
   Oficjalnie ogłaszam, że do 06.07.2015 roku Hindusem rządzi Kura. Karp wyjeżdża do Warszawy, by zdać certyfikat z japońskiego.

   Nie oznacza to, że odpuszczamy. Oznacza to, że po prostu będzie więcej abordaży niż było dotychczas, rekrutacja chwilowo nie będzie działać, obrazki na aktualkach będą nieco gorsze, a dziwne, metalowe obiekty będą przelatywać wam obok głowy, robić zdjęcia i uciekać w popłochu.

   Chciałabym też przekazać smutną wiadomość, że nasza  Matka Teresa z Kalkuty Nheirei robi sobie przerwę od Hindusa, a Hindus bacznie będzie na nią czekał aż do końca świata + jeden dzień dłużej. 

Chciałabym też przekazać wesołą wiadomość, że nasza All powróciła w łaski i odpowiedziała na czekanie Hindusa. Tak ludzie wiecie co to oznacza. Więcej. Karakuri. Odette. Więcej. Shoujo.

A teraz rozdziały: 

Instant Bullet

 

usunięte


2 komentarze: